B. Towalewska zdecydowała

11 marca spotkaniem z wyborcami w sali Wałeckiej Spółdzielni Mieszkaniowej oficjalnie zainaugurował swoją kampanię przed wyborami samorządowymi KWW Wspólny Wałcz.

Konwencję poprowadził Maciej Markowski, który przedstawił nazwiska kandydatów w wyborach do Rady Miasta Wałcz. Na spotkaniu obecna była ok. połowa z nich.

Później głos zabrała liderka tego ugrupowania Bogusława Towalewska.

– W końcu przyznaję się i oficjalnie informuję, że będę ubiegać się o stanowisko burmistrza Wałcza – powiedziała. – Podjęłam taką decyzję, bo usłyszałam wiele dobrych słów od moich kolegów ze Wspólnego Wałcza, ale także od zwyczajnych ludzi, wyborców. Nieskromnie mówiąc, jestem lepsza od Macieja Żebrowskiego. Może nie w internetach, ale na pewno w finansach i zarządzaniu miastem. Odpoczęłam przez 5 lat i chcę znów zabrać się za robotę.

Kandydatka przypomniała, że w czasie, kiedy była burmistrzem, zadłużenie miasta spadło z poziomu prawe 40 mln zł do niecałych 18 mln. Podkreśliła, że oburza ją kolesiostwo i nepotyzm, w jej ocenie widoczne w obecnej ekipie. Zapowiedziała, że jeśli wygra wybory, to z maksymalnym pożytkiem dla miasta wyda pieniądze, które trafią do Wałcza w ramach KPO.

Później głos zabrało kilkoro kandydatów. Elżbieta Kowalska omówiła możliwości pozyskiwania środków unijnych, Seweryn Żybort skoncentrował się na potrzebie uruchomienia spalarni śmieci oraz poszukiwania i ewentualnego wykorzystania źródeł geotermalnych, Andrzej Wiśniewski główną część swojego wystąpienia poświęcił oświacie, Piotr Romanowski – sprawom społecznym i funkcjonowaniu organizacji pozarządowych, a Marek Pawłowski – budownictwu komunalnemu.

W części poświęconej zadawaniu pytań przez publiczność (która była dość nieliczna) pojawiły się tematy remontu dworca PKP oraz możliwości zmniejszenia poziomu zanieczyszczeń, emitowanych przez OZEN.

– Dziękuję kandydatom i gościom, obecnym na dzisiejszym spotkaniu – podsumowała B. Towalewska. – Liczymy na dobry wynik w wyborach. Zapewniam, że dla dobra miasta potrafimy dogadać się z każdym. Scena polityczna jest mocno podzielona, więc przewiduję, że koalicje będą niezbędne.

TC