41-letni mieszkaniec Człopy ukradł alkohol za blisko 200 zł, myśląc zapewne, że jego czyn zostanie zakwalifikowany jako wykroczenie. Odpowie jednak za kradzież szczególnie zuchwałą, a to już kaliber tak ciężki, jak kamienie, którymi chciał zapłacić.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wałczu otrzymał zawiadomienie o kradzieży i skierował na miejsce patrol. Funkcjonariusze posterunku w Człopie zauważyli dobrze im znanego 41-latka, który idzie chodnikiem, pijąc prosto z butelki alkohol znanej marki. Widok policjantów nieszczególnie spodobał się złodziejowi, bo zaczął wobec nich używać słów wulgarnych.
Policjanci ustalili, że mężczyzna zdjął z półki butelki z alkoholem, schował je pod kurtką i ruszył w stronę kas. Kiedy do nich doszedł, położył na ladzie kamienie, poinformował kasjera, że w ten sposób płaci za trunki i opuścił sklep.
Wartość skradzionego alkoholu to niespełna 200 zł. Jedna nienaruszona butelka wróciła do sprzedaży.
– Mieszkaniec gminy Człopa najpewniej myślał, że odpowie za popełnione wykroczenie, ponieważ wartość skradzionego alkoholu wyniosła niecałe 200 złotych. Nie spodziewał się jednak, że jego czyn zostanie zakwalifikowany jako kradzież szczególnie zuchwała i będzie musiał opowiedzieć za przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 8 lat 8 – informuje oficer sztabowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu asp. sztab. Beata Budzyń. – 41-latek odpowie też za popełnione w tym samym czasie wykroczenia.
Wobec sprawcy przestępstwa Prokuratura Rejonowa w Wałczu zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
