piątek, 13 grudnia

Kobiecym okiem

Dwa różne temperamenty, wspólna pasja, wielka przyjaźń – tak w telegraficznym skrócie można podsumować wystawę „Kobiecym okiem” z cyklu „Wszystko, co kocham” w Wałeckim Centrum Kultury. Swoje prace prezentują na niej nauczycielki, przyjaciółki, miłośniczki fotografii Agnieszka Brosz i Natalia Kujawiak-Fiałkowska.

Wernisaż 18 lutego w sali klubowej zgromadził dużą liczbę zainteresowanych fotografią mieszkańców, a także członków rodziny i przyjaciół bohaterek wystawy.

– Robienie zdjęć z Natalią, bo często w parze biegamy z aparatami, to ciekawa przygoda – mówiła A. Brosz. – Mamy zupełnie inne temperamenty. Natalia jest bardziej subtelna, nostalgiczna, potrzebuje więcej czasu, żeby wykonać zdjęcie. Na pewno jest lepsza technicznie ode mnie. Ja z kolei jestem osobą bardzo energiczną, którą zdąży wszystko dookoła obiec i zobaczyć, a Natalia w tym czasie wyczarowuje jakieś ujęcie. Najczęściej chodzimy razem w te same miejsca, ale widzimy je zupełnie inaczej, zwracamy uwagę na inne szczegóły, które nas zachwycają. Wspólną cechą jest na pewno zachwyt tym, co widzimy. Dostrzegamy zarówno piękno, jak i mrok tego świata, co doskonale widać na naszych zdjęciach.

– My się naprawdę bardzo mocno różnimy – potwierdza N. Kujawiak-Fiałkowska. – W pracach Agnieszki odnajdziecie wszystkie żywioły i bardzo dużo koloru. Dziękuję jej za cierpliwość. Rozmywanie wodospadów, podziwianie wchodów i zachodów słońca, na które ją wyciągam, wymagają czasu i odpowiedniego ustawienia sprzętu. Agnieszka dzielnie znosi te wszystkie zabiegi.

A. Brosz i N. Kujawiak-Fiałkowska przyjaźnią się – jak podkreślają – przyjaźnią dojrzałą od ośmiu lat. Poznały się w szkole, gdzie obie pracują. Agnieszka jako polonistka, Natalia jako anglistka. Fotografują razem od pandemii. A zaczęło się przypadkiem. Miały razem wyjechać na wycieczkę, ale ponieważ koronawirus przekreślił te plany, postanowiły kupić aparaty, żeby zaoszczędzone pieniądze gdzieś się nie rozeszły. Kiedy już nauczyły się obsługi sprzętu i poznały tajniki fotografowania, w swojej szkole uruchomiły warsztaty fotograficzne. Udało im się tę pasję zaszczepić wielu uczniom, jeden z nich nawet po ukończeniu podstawówki wybrał dla siebie szkołę fotograficzną.

zbk

Zobacz również

Balans dla duszy i ciała

Wszystko się zgadzało

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne

Te, co skaczą i fruwają

Balans dla duszy i ciała

Gigant na glinianych nogach

Spłonął dom, potrzebna pomoc