czwartek, 19 września
Strona głównaAktualnościKoniec zwieńczył dzieło

Koniec zwieńczył dzieło

Porywającym koncertem w wykonaniu Narodowego Akademickiego Zespołu Pieśni i Tańca Huculiya z Iwano-Frankiwska, zorganizowanym z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy, zakończyła się tegoroczna, XXVIII już edycja Wędrownego Festiwalu Kultury Ukraińskiej.

Organizowany przez wałecką Fundację Prosvita festiwal cieszy się zasłużoną i rosnącą z roku na rok renomą nie tylko w Wałczu i powiecie wałeckim, ale także na terenie województwa zachodniopomorskiego i innych części Polski, np. na Podbeskidziu.

Festiwal odbył się w trzech terminach. Inauguracja miała miejsce 21 czerwca na deskach amfiteatru Regionalnego Centrum Kultury w Kołobrzegu, a dzień i dwa dni później niemal bliźniacze koncerty odbyły się również w Człopie i Wałczu. Wystąpili w nich Zespół Pieśni i Tańca „Połtawa”, trio bandurzystek „Wyszywanka”, wykonujący elektro-etno-punk „Hucul Chuligan”, soliści Walentyna Kolisnyk i Wolodymyr Danilow, „Michalove” z Michałowa oraz Chór Cantores (w Człopie) i Chór Akademicki (w Wałczu).

Zgodnie z kilkuletnią już tradycją, 11 sierpnia WFKU zawitał do Bielsko-Białej, gdzie głównym punktem programu był koncert w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Czerkaskyj Narodnyj Chor” z Czerkasów w Ukrainie, a także „Hucul Chuligan” oraz cieszący się międzynarodową sławą zespół „Haydamaky” z Kijowa.

Akcentem wieńczącym tegoroczną edycję Wędrownego Festiwalu Kultury Ukraińskiej był zorganizowany w ramach obchodów Dnia Niepodległości Ukrainy z udziałem Narodowego Akademickiego Zespołu Pieśni i Tańca Huculiya z Iwano-Frankiwska w Ukrainie. Wydarzenie odbyło się najpierw 31 sierpnia w Świdwinie, a powtórzone zostało 1 września w sali widowiskowej Wałeckiego Centrum Kultury. Publiczność wypełniła widownię WCK niemal w komplecie. Powitali ją wspólnie szef Rady Programowej Fundacji Prosvita Marek Syrnyk oraz dyrektor Wałeckiego Centrum Kultury Ewa Janicka-Olejnik. Później sceną i emocjami widzów zawładnęli bez reszty członkowie zespołu Huculija.

Zespół został założony w 1939 roku w Stanisławowie (obecnie Iwano-Frankiwsk) przez słynnego ukraińskiego kompozytora i pracownika kultury Jarosława Barnycha. W maju 1940 roku zespół zaprezentował swój pierwszy program w Stanisławowie, a w 1941 roku, wraz z wybuchem wojny pomiędzy Niemcami a ZSRR, przestał istnieć. Został reaktywowany po wojnie i do tej pory dał ponad 11 tys. koncertów w różnych częściach świata. W Wałczu wystąpił już po raz czwarty.

Zespół Huculija gromadzi, przetwarza artystycznie i promuje sztukę ludową regionu, położonego w Karpatach Wschodnich. Zespół tworzy też nowe pieśni, tańce oraz teatralne obrazy wokalno-choreograficzne z życia Huculszczyzny. W jego repertuarze oprócz ludowych utworów huculskich znajdują się także dzieła klasyków ukraińskich i zagranicznych. W niedzielnym koncercie znalazły się także dwa świetnie znane w Polsce utwory: „Hej, sokoły!” i „Barka”. Publiczność owacyjnie przyjęła popisy ukraińskich artystów, co można było usłyszeć nie tylko w trakcie koncertu, ale i w kuluarowych rozmowach po jego zakończeniu.

Wydarzenie podsumował Marek Syrnyk, który podziękował zespołowi za wspaniały koncert, publiczności za przybycie, a sponsorom za wsparcie. Wędrowny Festiwal Kultury Ukraińskiej finansowany jest ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego oraz samorządów gmin i powiatów, na terenie których odbywają się koncerty. Nie obeszło się również bez upominków od zespołu Huculija, które otrzymali m.in. Marek Syryk, prezes Fundacji Prosvita Krystyna Syrnyk, członek zarządu tej fundacji Jerzy Karczewski, władze samorządowe Wałcza i powiatu wałeckiego oraz „Gazeta Wałecka”. Wydarzenie zakończyło wspólne odśpiewanie przez zespół i publiczność hymnów Polski i Ukrainy.

– Jak zwykle uważam, że zawsze może być lepiej – pół-żartem odparł poproszony o ocenę tegorocznej edycji WFKU Marek Syrnyk. – A mówiąc już bardziej serio myślę, że przy ograniczonych środkach, którymi dysponowaliśmy, występ trzech dużych zespołów oraz kilku innych mniejszych grup i artystów trzeba ocenić jako sukces. Tegoroczny festiwal przeszedł właśnie do historii, a my już myślimy o kolejnej edycji, która odbędzie się w przyszłym roku. Już potwierdziliśmy udział zespołu Werchowyna z Drohobycza, będą też inni artyści, wykonujący muzykę w różnych gatunkach. Wysoki poziom artystyczny i mnóstwo pozytywnych emocji są zagwarantowane.

Tomasz Chruścicki

Zobacz również

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne