poniedziałek, 17 lutego

Magiczne Tuczno

9 kreatywnych, zaangażowanych i przedsiębiorczych kobiet, magiczne miejsce, dobra muzyka i szacunek dla natury – tak w kilku słowach można opisać Etno Tuczno Festiwal. Czwarta edycja była udana pod każdym względem.

W tym roku dopisała pogoda, frekwencja i wystawcy. Można więc było kupić piękne malowane katany z odzysku, torby, nerki i poduszki uszyte z resztek materiałów przez Joanną Przybył z pilskiej Warsztatowni, koronki, ręcznie robioną biżuterię z naturalnych materiałów, dziergane torby, nerki i ozdoby, drewniane ozdoby wykonane przez wałecką rękodzielniczkę Henrykę Giwer oraz wiele innych pięknych przedmiotów z duszą.

Wśród atrakcji były warsztaty wikliniarskie, rzeźbiarskie, warsztaty z plecenia wianków i bębniarskie. Członkowie Szkolnego Koła Gier Planszowych Gierka prowadzili rozgrywki w plenerową grę Mõlkky, z kolei pracownicy Nadleśnictwa Tuczno na swoim stoisku prowadzili gry i zabawy edukacyjne o tematyce ekologicznej.
Na scenie wystąpili: Żywi Joł, Faso Tamala, DAGADANA i Emil Witt. Niezwykły klimat stworzyły dźwięki bębnów przy płonącym nocą ognisku. Najczęściej powtarzanym i odmienianym przez wszystkie przypadki słowem była magia.

Warto podkreślić, że za organizację tego wydarzenia odpowiedzialne były wyłącznie kobiety – członkinie istniejącego od czterech lat Koła Gospodyń Wiejskich Ma-Lwa.

– Festiwal z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony zarówno wystawców, jak i gości. W tym roku cieszyła nas szczególnie obecność lokalnych mieszkańców, którzy postanowili otworzyć się na tę formę zabawy – mówi jedna z organizatorek Katarzyna Bzdel. – Zauważyłyśmy także, i to również bardzo nas cieszy, rosnąca świadomość mieszkańców i orientacja na produkty przyjazne środowisku. Idea życia blisko natury i filozofia zero waste są nam bliskie od powstania KGW Ma-Lwa. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że spotyka się to z coraz większym zainteresowaniem.

Partnerami wydarzenia byli: Nadleśnictwo Tuczno, Gminny Dom Kultury i Urząd Miejski w Tucznie.

Bardzo dziękujemy za wsparcie. To wspaniałe, że dołącza do nas coraz więcej osób i instytucji, które czują ducha naszego festiwalu – dodaje K. Bzdel. – Taki sukces wydarzenia dodaje nam skrzydeł. Już dzisiaj myślimy o kolejnej edycji. Zrobimy wszystko, żeby była przynajmniej tak udana jak tegoroczna.

Na czas festiwalu ożył – na co dzień opuszczony i robiący przygnębiające wrażenie – zamkowy dziedziniec. Gospodyni zamku, Biała Dama, życzyłaby sobie pewnie, żeby takie wydarzenia odbywały się tam jak najczęściej.

ZBK, fot. Lucjola Runiewicz

Zobacz również

Mierzę wysoko

Karol Nawrocki w Wałczu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Reklama -spot_img

Popularne

Mentzen na pl. Wolności

Karol Nawrocki w Wałczu

Fałszywe kurierki okradły staruszkę