Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 i Szkoły Podstawowej nr 4 w Wałczu przebywają w Różance, w powiecie kłodzkim, na warsztatach językowych. Wszyscy byli i są bezpieczni oraz odpowiednio zaprowiantowani, do Wałcza wrócą w zaplanowanym wcześniej terminie.
Przez Różankę przepływa niewielki potok, który znacząco nie wezbrał. Wieś położona jest wyżej, na wysokości 410-580 m n.p.m., nie było więc konieczności ewakuacji mieszkańców i turystów. W niedzielę, kiedy przez południe kraju szła fala powodziowa, przez kilka godzin brakowało prądu, zasięgu i dostępu do Internetu. Po kilku godzinach zasilanie zostało jednak przywrócone.
– Jestem w stałym kontakcie z opiekunami i właścicielami ośrodka, który z uwagi na swoje położenie nie był zagrożony – wyjaśnia dyrektor SP 2 Andrzej Łojewski. – Wszyscy są bezpieczni i odpowiednio zaopatrzeni. Ośrodek był dobrze przygotowany, drogi dojazdowe do miejscowości nie były zablokowane, więc prowadzący dojeżdżali bez problemów do ośrodka, dzięki czemu zajęcia odbywały się bez przeszkód.
– Nie ma potrzeby skracania wyjazdu, więc dzieci zostaną tam zgodnie z planem do środy – dodaje dyrektorka SP 4 Iwona Urbanowicz. – Mam informację sprzed chwili, że zajęcia odbywają się normalnie, dzieci mają wodę butelkowaną, żywność, jest prąd, zasięg sieci komórkowej i internetowej. Ani przez chwilę nie było dla nich żadnego zagrożenia.
Jak podkreślają dyrektorzy obu szkół, byli w stałym kontakcie z opiekunami w Różance i zaniepokojonymi rodzicami.