Mówiła podczas uroczystości z okazji 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej zastępca burmistrza Wałcza Hanna Szynkaruk-Szpynda. – Powinniśmy dbać o to, by kolejne pokolenia znały historię, rozumiały jej znaczenie i czerpały z niej naukę.
Uroczystości rocznicowe odbyły się 1 września na Cmentarzu Wojennym w Wałczu. Udział w nich wzięły delegacje związków kombatanckich, przedstawiciele władz samorządowych i służb mundurowych. Licznie zjawili się mieszkańcy miasta i powiatu, reprezentacje miejscowych zakładów pracy, instytucji, organizacji, przedsiębiorstw, szkół i przedszkoli.
– Wrzesień 1939 roku stał się symbolem niezłomności i odwagi Polaków, którzy w obliczu przeważających sił wroga nie zawahali się stanąć do nierównej walki w obronie ojczyzny, niepodległości, honoru i suwerenności. Zarówno polscy żołnierze, jak i zwykli obywatele mężczyźni, kobiety i dzieci, chwytali za broń, by walczyć o wolność – podkreśliła wiceburmistrz H. Szynkaruk-Szpynda. – Dzisiaj, stojąc w wolnym kraju, w sercu zjednoczonej Europy, naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych, którzy tę wolność wywalczyli. Nasza pamięć o ofiarach i bohaterach września 1939 roku powinna być nie tylko aktem czci, ale również przestrogą przed powtórzeniem podobnej tragedii. Powinniśmy dbać o to, by kolejne pokolenia znały historię, rozumiały jej znaczenie i czerpały z niej naukę.
– 85 lat temu Polska ziemia krwią spłynęła. Krew naszych rodaków płynęła jeszcze przez wiele lat, bo byliśmy okupowani przez najeźdźców. 85 lat to naprawdę długi czas. Przez 85 lat czcimy pamięć tych, którzy oddali swoje życie, abyśmy mogli żyć w wolnym kraju. Przez 85 lat wypowiadamy słowa: „Nigdy więcej wojny”. Ten zwrot stał się truizmem – mówił poseł Paweł Suski. – Zgadzam się z premierem Tuskiem, który dziś na Westerplatte powiedział, że te słowa się nie sprawdziły. Przez 85 lat ludzkość nie wyciągnęła wniosków, bo przecież ten zwrot wybrzmiewał również w wielu językach. Teraz i w przyszłości, jeżeli nie wyciągniemy wniosków, będziemy musieli zmierzyć się z piekłem wojny. Teraz i w przyszłości musimy zadbać o to, aby nie być osamotnionym.
Po apelu pamięci i salwie honorowej delegacje złożyły pod pomnikiem kwiaty. Modlitwę ekumeniczną odmówili proboszcz Parafii Wojskowej pw. św. Franciszka z Asyżu ks. ppłk Witold Kurek oraz proboszcz Parafii Greckokatolickiej pw. Podwyższenia Krzyża Pańskiego ks. Paweł Poczekajło.
zbk
