Z ogromną radością informujemy, że Główny Inspektor Sanitarny wydał dzisiaj komunikat, w którym przyznał, że zastosowane przez kontrolerów środki były niewspółmierne do przewinienia, w związku z tym Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałczu zawnioskuje w postępowaniu sądowym o zastosowanie pouczenia.
Jeśli sprawa rzeczywiście tak się zakończy, będziemy szczęśliwi – mówi na gorąco pani Ewa, mama Marysi. – Byłam przekonana, że nie przegramy w sądzie, ale byłby to jednak duży stres dla całej naszej rodziny.
Poniżej pełna treść komunikatu:
Po gruntownej analizie oraz zbadaniu wszystkich okoliczności dotyczących zdarzenia ukarania mandatem 16-latki w Lubnie (pow. wałecki) informujemy, że w ocenie Głównego Inspektora Sanitarnego podjęte wówczas przez kontrolerów środki nie były współmierne do przewinienia. W związku z tym Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałczu zawnioskuje w postępowaniu sądowym o zastosowanie łagodniejszego środka, jakim jest pouczenie. Zdecydowano także o oddelegowaniu do pełnienia innych obowiązków kontrolerów bezpośrednio uczestniczących w tej sprawie.
Ponadto wojewódzkie i powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne otrzymają instrukcję postępowania w takich zdarzeniach. W przypadku proprzedsiębiorczych drobnych inicjatyw, zwłaszcza podejmowanych przez najmłodszych, podstawą powinno być edukowanie o potencjalnych zagrożeniach i zastosowanie pouczenia, nie zaś karanie mandatem.
![](https://gazeta-walecka.host218151.xce.pl/wp-content/uploads/2023/09/729x308.png)
Te nadgorliwe kontrolerki wysłać do kontroli jakości odchodów zwierzęcych w chlewniach! Niech nakładają mandaty świniom, które wydalają goowno niespełniające norm! Do tej pracy idealnie będą się nadawać 😉
Wstyd poszedł na całą Polskę. Kontrola na „donos”, akcja inspektorów Sanepidu w asyście nieoznakowanego radiowozu Policji z Wałcza, który w tym czasie mógł się przyczynić do do wykrycia np. pijanego kierowcy na DK22 lub S11. Podjęte środki niewspółmierne do przewinienia. Współczuję Policjantom, którzy dostali rozkaz uczestniczenia w tej farsie. Dobrze, że nie wezwano jednostki SPAP! Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Młoda dziewczyna padła ofiarą chorego systemu i nadgorliwości urzędników.
A teraz pozew cywilny.
Inspektorki powinny zostać zobligowane do osobistego przeproszenia nastolatki. A potem winny zostać dyscyplinarnie zwolnione a nie „oddelegowane do pełnienia innych obowiązków”.
czy ktoś wie jaki przepis ta dziewczynka złamała? ma prawo sprzedawać płody rolne z własnego ogrodu na podstawie rozporządzenia z 1stycznia 2016 roku. może ktoś inny tu nadużył swoich uprawnień i popełnił przestępstwo
gdzie reszta komentarzy?????? czy sanepid może kontrolować gazete? Był taki telefon, czy jak.