Policjanci z wałeckiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę, bo nie zastosował się do znaku STOP. 21-latek prowadził pod działaniem narkotyków, które miał także w samochodzie. Został zatrzymany, a środki odurzające zabezpieczone.
Do zdarzenia doszło wczoraj, 16 stycznia, kiedy policjanci prowadzili działania ukierunkowane na ujawnienie kierowców, którzy nie ustąpili pierwszeństwa pieszym. Kierowcę audi zatrzymali jednak za niezatrzymanie się przed znakiem STOP.
W trakcie kontroli 21-latek zachowywał się nerwowo, był pobudzony.
– Funkcjonariusze zapytali młodego kierowcę o to, czy zażywał wcześniej narkotyki. 21-latek od razu przyznał, że palił wcześniej marihuanę. Policjanci potwierdzili to testem – relacjonuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu asp. sztab. Beata Budzyń. – Test narkotykowy wyszedł pozytywnie i wskazywał na zażycie środka odurzającego w postaci marihuany. W trakcie prowadzonych czynności policjanci przeszukali także pojazd kierowcy, w którym znaleźli foliowe zawiniątko, a w nim niewielkie ilości narkotyku.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy, zabezpieczyli marihuanę i przewieźli go do komendy policji. Pobrano także próbkę krwi kierowcy do badania. Jeśli i ten wynik będzie pozytywny, 21-latek odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków, ale usłyszy także drugi zarzut – prowadzenia pojazdu pod działaniem środka odurzającego działającego podobnie do alkoholu, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Oprac. z, fot. KPP Wałcz
