Mieszkańcy Tuczna zbierają podpisy pod petycją w sprawie przedłużenia umowy z dyrektorką Gminnego Ośrodka Kultury w Tucznie Anną Brachaczek. Na to stanowisko został rozpisany konkurs. Ponieważ inicjatorzy akcji pozytywnie oceniają jej pracę, a nie jest tajemnicą, że stosunki między A. Brachaczek – a burmistrzem Tuczna Krzysztofem Mikołajczykiem nie należą do najłatwiejszych, obawiają się, że ostatecznie – mimo jej wysokich kompetencji – wybrany zostanie ktoś inny.
– Docierają do nas informacje o możliwości podjęcia przez pana (burmistrza – dop. aut.) decyzji o nieprzedłużeniu umowy, co budzi nasze głębokie zdziwienie i zaniepokojenie.
Anna Brachaczek od początku swojej pracy wniosła nową jakość w życie kulturalne naszej gminy. GOK w Tucznie po raz pierwszy w historii stał ośrodkiem kultury z prawdziwego zdarzenia, oferując bogaty program, otwarte podejście do mieszkańców i ambitne wydarzenia na najwyższym poziomie – czytamy w petycji. – Nasze zaniepokojenie budzą wypowiedzi i opinie pana burmistrza na temat GOK-u, które odczytujemy jako próbę umniejszenia jego znaczenia. Uważamy to za niesprawiedliwe, biorąc pod uwagę, jak wiele dobrego ta instytucja wniosła do życia mieszkańców. Z niepokojem obserwujemy również próby politycznego wpływania na niezależność GOK, próby ograniczania jego budżetu, a także personalne ataki, które miały miejsce na forum publicznym. Takie działania są dla nas, mieszkańców, nieakceptowalne. Kultura w Tucznie nie powinna być wykorzystywana jako narzędzie politycznych rozgrywek, a GOK zasługuje na stabilne i merytoryczne wsparcie, które umożliwi dalszy rozwój.
Jednym z inicjatorów akcji jest Lesław Golis. Kiedy rozmawiamy, pod listą poparcia widnieje około 400 podpisów.
– To się dzieje poza mną – podkreśla A. Brachaczek. – Doceniam inicjatywę mieszkańców. Jestem wdzięczna za wszystkie miłe słowa wsparcia dla załogi ośrodka kultury i cały czas podkreślam, że nasze działania opierają się na współpracy z mieszkańcami, instytucjami i organizacjami z Tuczna.
Kontrakt A. Brachaczek wygasa z końcem kwietnia. Konkurs został ogłoszony 9, dokumenty można składać do 23 kwietnia.
– Bardzo wysoko oceniam pracę dyrektorki GOK-u, która wniosła nową jakość w życie kulturalne naszej gminy. Nie jestem w tej opinii odosobniony. Ania cieszy się szacunkiem i sympatią wśród mieszkańców, przedstawicieli organizacji pozarządowych, które chętnie z nią współpracują. Cenią ją artyści, którzy tak naprawdę dla niej przyjeżdżają do Tuczna. Jest zapraszana do najważniejszych mediów, nagradzana i szanowana w środowisku. W normalnej sytuacji każdy przełożony po prostu by te umowę przedłużył, jednak wszystkie ruchy, które obserwujemy wokół GOK-u wskazują, że postępowanie może nie być otwarte i przejrzyste – stwierdza L. Golis. – Termin ogłoszenia konkursu na zaledwie trzy tygodnie przed wygaśnięciem dotychczasowej umowy może sugerować brak realnej intencji jej przedłużenia. Świadczyć o tym może także zmniejszenie etatu. Do tej pory Ania pracowała na cały etat, natomiast postępowanie ogłoszono na pół etatu, co może zniechęcać do ponownego ubiegania się o stanowisko lub być próbą ograniczenia jej roli jako dyrektorki GOK. Po trzecie, analogiczny konkurs na dyrektora biblioteki odbył się w lutym, a umowę przedłużono na pełen etat, co sugeruje różnicę w traktowaniu instytucji i ich dyrektorów. To w końcu brak transparentności. Komentarze pod ogłoszeniem o konkursie na stanowisko dyrektorki GOK-u zostały zablokowane zaraz po pojawieniu się dwóch pierwszych pozytywnych głosów popierających obecną dyrektor. Wszystko to budzi nasze najwyższe zaniepokojenie.
Jak podkreśla L. Golis, GOK pod kierownictwem A. Brachaczek proponuje szeroki wachlarz wydarzeń, organizując m.in.: koncerty rockowe, poezji śpiewanej, punkowe, muzyki alternatywnej, hip-hopowe, jazzowe, gwiazd popu, czy muzyki poważnej.
– Ceniony na całym świecie pianista Tymoteusz Bies zagrał w GOK-u w drodze wyjątku, tylko ze względu na znajomość z Anią. On po prostu nie występuje w takich małych ośrodkach. Zresztą to samo dotyczy Czesława Mozila, Ani Rusowicz, Tatiany Okupnik, Grażyny Łobaszewskiej, Adama Nowaka z Raz, Dwa, Trzy, czy Piotra Bukartyka – zwraca uwagę L. Golis. – Repertuar ośrodka obejmuje szerokie spektrum: od koncertów, przez warsztaty, zajęcia taneczne i sportowe, jogę, spotkania dla seniorów, spotkania okazjonalne, stand-up, po zajęcia plastyczne i muzyczne, od przedstawienia teatralnego, po sprzątanie lasów, imprezy charytatywne, konkursy młodych talentów. Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić kogoś, kto poprowadzi ośrodek lepiej niż Ania albo przynajmniej na podobnym poziomie.
O komentarz i odniesienie się do stawianych w petycji zarzutów poprosiliśmy burmistrza Tuczna Krzysztofa Mikołajczyka. Odmówił jednak odpowiedzi, stwierdzając jedynie, że konkurs zostanie przeprowadzony tak, jak to było w przypadku biblioteki i przedszkola. Poinformował, że nikt nie będzie w tej kwestii traktowany w sposób wyjątkowy, a wszelkie komentarze w tej sprawie przez rozstrzygnięciem konkursu są – w jego ocenie – nie na miejscu.
zbk
