piątek, 24 stycznia
Strona głównaAktualnościPolicjantem jest się także po służbie

Policjantem jest się także po służbie

Policjant Posterunku Policji w Mirosławcu sierż. Paweł Topolski wracał z rodzinnej wycieczki. Na stacji paliw odebrał kluczyki pijanemu kierowcy, obezwładnił go i poczekał na przyjazd służb.

Było po godzinie 20.00, kiedy sierż. Paweł Topolski w czasie wolnym od służby wracał ze spaceru z rodziną. Będąc na jednej ze stacji paliw w powiecie szczecineckim usłyszał od pracownika, że kierujący osobową kią najprawdopodobniej jest nietrzeźwy, ponieważ czuć od niego alkohol. Funkcjonariusz podszedł do 38-latka, którego wcześniej widział wjeżdżającego autem na stację i od razu wiedział, że podejrzenia pracownika są słuszne. Kierujący miał problemy z wypowiadaniem się i miał mętny wzrok.

– 38-latek nie chciał początkowo oddać kluczyków od auta i próbował oddalić się ze stacji, dlatego policjant użył wobec niego technik obezwładniających – relacjonuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu st. asp. Beata Budzyń. – Po przyjeździe na miejsce szczecineckiego patrolu policji okazało się, że 38-latek prowadził pojazd mając prawie 3 promile.

 Mężczyzna przyznał w rozmowie z policjantami, że „troszkę” wcześniej wypił.  

Jazda pod działaniem alkoholu wiąże się z ogromnym zagrożeniem na drodze. Pijany kierowca może przyczynić się do wypadku, w którym ucierpią inni – zwraca uwagę st. asp. Beata Budzyń. – Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi nie tylko utratą prawa jazdy i konsekwencjami prawnymi. To przede wszystkim śmiertelnie niebezpieczne zjawisko, które może zakończyć się tragedią. Zdecydowana postawa i działanie są wyjątkowo ważne, dlatego nie bądź obojętny, reaguj!

Zobacz również

Pracowita noc służb

To był dobry rok

Rankingowa mizeria

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Reklama -spot_img

Popularne

Pracowita noc służb

Dramat w Wałczu Drugim

Studnica chce do Kalisza

Rankingowa mizeria