Na półwysep Strączno po kilkudziesięciu latach wróciło życie i… cywilizacja. Skończyły się problemy z dostępem do wody pitnej i niedogodności związane z korzystaniem z przenośnych toalet. Mimo tych usprawnień miejsce zachowało swój dziki charakter.
Inwestycja polegała na budowie przyłączy wodno-kanalizacyjnych i energetycznych, kontenera sanitarnego z toaletami i prysznicami, parkingu, samoobsługowego punktu obsługi camperów z dostępem do wody pitnej, punktem spustu wody szarej i mycia kaset. Oprócz tego powstał niewielki plac zabaw, miejsce na ognisko i wiaty z dostępem do prądu, a plaża została wysypana świeżym piaskiem.
Biwakowanie na półwyspie Strączno jest bezpłatne. Żeby tam przebywać, należy jedynie wystąpić o zgodę do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami w Urzędzie Miasta. Każdego roku o zgodę występuje kilkudziesięciu użytkowników, drugie tyle… biwakuje na półwyspie bez zgody.
Inwestycja kosztowała blisko 2 mln złotych, została dofinansowana z Polskiego Ładu. Wkład własny gminy miejskiej Wałcz wyniósł 5 procent wartości inwestycji.
Dodajmy, że na półwyspie był już organizowany festiwal Fruń, o którym szerzej pisaliśmy 13 czerwca na naszej stronie internetowej www.gazeta-walecka.pl
tylko brakuje ścieżki rowerowej🫤
dokładnie brak dojazdu rowerem
Jak można dojść na pieszo to można dojechać rowerem.
Można dojechać rowerem przez las od strony Morzyc.
Super, że w końcu się coś tam dzieje.