Młody kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącym z naprzeciwka suzuki, które dachowało. Jak tłumaczył 20-latek, przyczyną tej bardzo poważnej sytuacji był… komar, który wpadł mu pod okulary przeciwsłoneczne.
Do zdarzenia doszło w ostatnią środę na drodze wojewódzkiej nr 177 w pobliżu Hanek (gm. Mirosławiec).
– 20-letni kierujący oplem nagle stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego jego pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym osobowym suzuki, którym podróżowały trzy osoby, najstarsza pasażerka miła 90 lat – relacjonuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu st. asp. Beata Budzyń. – W wyniku uderzenia suzuki dachowało.
Mężczyzna tłumaczył, że pod okulary przeciwsłoneczne wpadł mu komar. Kierowca przestraszył się, zamknął oczy i wtedy doszło do zderzenia.
Kierowca uprawnienia miał dopiero od roku. Jechał sam. Za spowodowanie kolizji drogowej otrzymał mandat karny wysokości 1500 zł i 10 punktów karnych.
Oprac. z, fot. OSP Mirosławiec