piątek, 20 września
Strona głównaAktualnościSłynny uzdrowiciel w Lubnie

Słynny uzdrowiciel w Lubnie

Na zaproszenie księdza proboszcza parafii pw. Chrystusa Króla do Lubna przybył ojciec John Bashobora, wzbudzający kontrowersje kaznodzieja z Ugandy.

Wierni, którzy 20 lipca przybyli do Lubna, mieli wielkie szczęście, ponieważ na spotkania z czarnoskórym księdzem bilety należy rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Postać tego 77-letniego duchownego budzi spore kontrowersje. Podobno leczył z nowotworów, bezpłodności, a nawet wskrzeszał umarłych. Niektórzy uważają go za fałszywego uzdrowiciela, niektórzy duchowni podchodzą do jego uzdrowień z dystansem, lecz dla sporej grupy wyznawców jest swego rodzaju guru. O jego popularności w Polsce niech świadczy fakt, że na wygłoszone przez kaznodzieję z Czarnego Lądu rekolekcje na Stadionie Narodowym przyszło prawie 60 tysięcy ludzi.

Dzięki siostrze, która koordynuje spotkania ojca Bashobory, udało się nam go zaprosić – mówi proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla Tadeusz Winnicki. – Podróżując z Gorzowa do Torunia, znalazł chwilę czasu i odwiedził Lubno.

Wiadomość o wizycie ojca Johna Bashobory pojawiła się w internecie, ogłoszenia pojawiły się także w innych parafiach, co sprawiło, że do Lubna przyjechało mnóstwo osób. Pojawili się wierni nie tylko z Wałcza i okolicznych miejscowości, lecz także z Poznania, Drawska Pomorskiego, Piły, Trzcianki, Czarnkowa, Łodzi, Wrocławia czy Kołobrzegu. Ponadto zjawiła się również grupka osób stale jeżdżących za Johnem Bashoborą po całej Polsce. Niewielki kościół dosłownie pękał w szwach.

Spotkanie rozpoczęło się – jeszcze bez gościa – wspólnym różańcem, później w kościele pojawił się John Bashobora. Głosił Słowo Boże w języku angielskim, a bardzo sprawny tłumacz przekładał jego wypowiedzi na język polski. Kolejnym punktem wizyty była Msza Święta, a gość prowadził modlitwę o uzdrowienia.

Wszystkie osoby, które się tu dzisiaj pojawiły, wierzą, że nasz gość posiada jakiś charyzmat – dodaje T. Winnicki. – Niektórzy chcieliby tu przyjechać i nagle zostać uzdrowionymi. Myślą, że będąc ciężko chorymi po jednej modlitwie będą już zdrowymi. To nie działa na takiej zasadzie. Wszystko zależy od tego czy ludzie w to wierzą czy nie. A jak wiadomo, wiara czyni cuda.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Zobacz również

1 KOMENTARZ

  1. Nie uzdrowiciel i nie guru.
    Jest to kapłan obdarzony charyzmatami, jednym z nich jest charyzmat modlitwy o uzdrowienie. Przez jego osobę Jezus dotyka, uzdrawia, leczy podczas modlitwy i Eucharystii.
    Jest on skromnym narzędziem w ręku Boga.
    A tłumy nie tyle zjeżdżają się dla niego samego lecz dla Tego w imieniu którego on głosi Słowo Boże, który go wybrał

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne

Budują, nie dyskutują

Pilnie potrzebna pomoc

Dobry zwiastun