Ostatnia sesja Rady Miasta w Wałczu trwała niewiele ponad godzinę, a wiele uchwał podjętych zostało bez dłuższych dyskusji. Najważniejsze z nich dotyczyły przyznania tytułu honorowego obywatela i nadania nazwy skwerowi, chociaż najbardziej burzliwą dyskusję wywołały podziękowania za postawienie… wiaty śmietnikowej.
Z powodu nieobecności przewodniczącego Dariusza Szalli 25 lutego obrady prowadziła Monika Biesiada i – co podkreślali sami radni – był to udany debiut. W sesji na początku uczestniczyło zaledwie 16 radnych. Zabrakło wymienionego wcześniej D. Szalli, Krzysztofa Piotrowskiego, Ewy Franaszek oraz Marii Minkowskiej i Wiktora Kwaśniewskiego. Ci ostatni w trakcie trwania obrad ostatecznie dołączyli do gremium.
Pierwsza z uchwał dotyczyła sprzedaży nieruchomości lokalowej z mienia komunalnego gminy.
– Po raz kolejny sprzedamy mieszkanie komunalne, które jest dorobkiem poprzednich pokoleń i którego to dorobku wyzbywamy się w tempie błyskawicznym – mówiła radna Bogusława Towalewska. – Myślę, że w ten sposób dwa bloki zostały sprzedane, a nie budujemy nowych, mimo że były takie możliwości, nie remontujemy starych, nie robi tego TBS, spółdzielnia, co daje dobre możliwości deweloperom. Uważam, że ten proceder powinien zostać zatrzymany.
Radny Zdzisław Ryder pytał, jak długo rodzina chcąca kupić lokal tam mieszka. W odpowiedzi usłyszał, że od 2017 roku, a omawiany lokal jest pomieszczeniem piwnicznym, w którym mieściła się niegdyś piekarnia.
Ostatecznie uchwała została podjęta przy głosach wstrzymujących się B. Towalewskiej, Haliny Kuch i Z. Rydera.
W wyniku kolejnej uchwały skwer na promenadzie (vis a vis ul. Miłej) otrzymał imię Pierwszych Osadników. W ten sposób upamiętnieni mają zostać pierwsi powojenni mieszkańcy, którzy osiedlili się w Wałczu w wyniku następstw II wojny światowej i zmiany granic. Okazją do podjęcia tej uchwały jest mijająca w tym roku 80. rocznica ich przybycia do Wałcza. Zostaną oni upamiętnieni nie tylko nazwą, ale także 1945 tulipanami, które zostały tam posadzone jesienią.
Następna uchwała dotyczyła przystąpienia do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego miasta w rejonie ul. Rzecznej, Młynarskiej, Szczęśliwej, Staszica, Chłodnej, Szkolnej, Bankowej, Konopnickiej, Okulickiego, Kościuszkowców, Miłej i Kujawskiej. Obszar, o którym mowa, nie był objęty planem, posiadało go tylko kilka ulic w tym rejonie. Jak czytamy w uzasadnieniu, opracowanie planu ma na celu m.in. zagospodarowanie terenu wzdłuż nabrzeża jeziora Raduń, ustalenie przebiegu infrastruktury drogowej (poszerzenie ul. Chłodnej), utworzenie miejsc parkingowych oraz terenu rekreacyjnego, sportowego lub zielonego.
W dalszej części obrad radni wyrazili zgodę na dofinansowanie prowadzonego przez powiat Punktu Konsultacyjnego i Interwencji Kryzysowej w Wałczu kwotą 20 tys. zł, dokonali zmian w budżecie i WPF oraz nadali medal „Za zasługi dla miasta Wałcz” Januszowi Zwolińskiemu. Jego kandydatura została wcześniej zaaprobowana przez kapitułę, w skład której wchodzą radni tej kadencji oraz byli przewodniczący. J. Zwoliński to weteran walk o niepodległość Polski, jako 12-latek brał udział w powstaniu warszawskim w szeregach Armii Krajowej, pełniąc funkcję łącznika. Po wojnie rozpoczął działalność opozycyjną w szeregach organizacji młodzieżowych, przez co kilka lat spędził w karnych wojskowych oddziałach górniczych w śląskich kopalniach. Po odbyciu kary zamieszkał na Pomorzu Zachodnim. Od przejścia na emeryturę do dziś angażuje się w pracę na rzecz środowiska kombatanckiego, nadal jest prezesem koła ZKRPi BWP w Wałczu oraz aktywnym członkiem zarządu wojewódzkiego w Szczecinie. Nadal odbywa spotkania i prelekcje w szkołach, na uczelniach oraz współorganizuje uroczystości narodowe i patriotyczne.
Uchwała w tej sprawie została podjęta jednogłośnie.
W dalszej części, podczas głosowania nad informacją z pracy przewodniczącego, Z. Ryder zwrócił uwagę, że zwykle przed zawarciem umowy na transmisję obrad w lokalnej telewizji przedstawiciele klubów mogli wnosić swoje uwagi, tym razem jednak przewodniczący sam podjął decyzję w tej sprawie, co – w opinii radnego – jest złamaniem obowiązujących do tej pory standardów.
W czasie przeznaczonym na sprawozdanie burmistrza z pracy między sesjami radna Magdalena Świątkowska apelowała o postawienie przystanku w rejonie ul. Kołobrzeskiej, Kwiatowej i Żeromskiego. Zastępca burmistrza Adam Biernacki poinformował, że ta propozycja będzie wzięta pod uwagę i przypomniał, że ZKM pracuje nad korektą rozkładu jazdy i usytuowaniem przystanków. Poprosił mieszkańców o zgłaszanie swoich uwag i propozycji.
Z. Ryder poprosił o informację na piśmie na temat budowy dwóch bloków komunalnych, a B. Towalewska zwróciła uwagę, że w BIP-ie UM nie ma informacji na temat wyników kontroli przeprowadzonych w urzędzie, czy spółkach miejskich.
Z kolei w punkcie przeznaczonym na wolne wnioski i oświadczenia Andrzej Subocz poprosił o uprzątnięcie terenu przy śmietnikach na ul. Jana XXIII. Burmistrz Maciej Żebrowski pytał, czy radnemu chodzi o ukaranie mieszkańców mandatem. Zastępca A. Biernacki dodał, że to mieszkańcy śmiecą, nie burmistrz, a ZGK sprząta miasto zgodnie z harmonogramem.
W dalszej części radny Sebastian Kwiatkowski wygłosił przemowę, w której dziękował władzom miasta i WSM za postawienie wiaty śmietnikowej na osiedlu Wojska Polskiego. Wystąpienie było utrzymane w bardzo oficjalnym tonie, padały tam takie sformułowania, jak „projekt”, „inwestycja”, „miejsce składowanie kubłów”, „zadowolenie mieszkańców bloków”, „gmina miejska Wałcz bierze czynny udział w pracach wraz ze wspólnotami”, czy „poprawa jakości życia mieszkańców”. Na odpowiedź opozycji nie trzeba więc było długo czekać.
– Nie wiem, czy sesja jest odpowiednim miejscem, żeby wygłaszać wielominutowe podziękowania burmistrzowi za to, że wykonuje swoje obowiązki i że powstała wiata śmietnikowa. Do jakiego poziomu obrad my schodzimy – drwił radny Maciej Goszczyński. – Nie popadajmy w przesadę.
– Kiedy przez ostatnie kadencje siedzący obok pana Zdzisław Ryder odczytywał długie poematy na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości, dziękując na każdej sesji za wszystko, co nam z nieba spadało, wtedy to pana nie bulwersowało – ripostował wiceburmistrz A. Biernacki.
– Nie widziałem innej możliwości, żeby podziękować za pomoc – tłumaczył radny S. Kwiatkowski.
– Po prawie roku bycia radnym powinien pan wiedzieć, gdzie jest gabinet burmistrza – odpowiedział M. Goszczyński. – A pan, panie burmistrzu, powinien widzieć różnicę między podziękowaniami dla rządu, który kierował tu grube miliony, a nie stawiał wiaty śmietnikowe.
Przed zakończeniem sesji radni poruszyli jeszcze takie tematy, jak m.in. stojaki na rowery oraz palenie papierosów przez uczniów PCKZiU nad rzeczką i przy Kauflandzie.
zbk

Na zdjęciu: Podczas obrad radni jednogłośnie zadecydowali, że Janusz Zwoliński uhonorowany zostanie medalem „Za zasługi dla miasta Wałcz”.