Termin operacji nóżki Stasia Raczyńskiego został wyznaczony na 20 września, pieniądze trzeba wpłacić do 2 dnia tego miesiąca, a brakuje jeszcze ponad 48 tys. zł. Bliscy Stasia mówią zrozpaczeni, że brakuje im już i fantów, i pomysłów na rozreklamowanie zbiórki.
Przypomnijmy, trzyletni obecnie Staś w wyniku hemimelii strzałkowej urodził się z krótszą prawą nóżką. Po urodzeniu chłopca lekarze przekonywali, że najlepszym rozwiązaniem będzie amputacja. Kochający rodzice nie chcieli nawet o tym słyszeć i podjęli nierówną walkę z czasem i kosztami. Pojechali na konsultację do Paley European Institute w Warszawie, gdzie usłyszeli, że nóżkę chłopca można operować. Staś przeszedł już dwie operacje: rekonstrukcję stopy oraz wydłużenia kości piszczelowej. Konieczny jest jednak trzeci zabieg: rekonstrukcji stopy oraz wydłużenia podudzia. Sprawa jest bardzo pilna. Termin został wyznaczony, klinika czeka na wpłatę, ale pieniędzy wciąż brakuje.
W imieniu bliskich Stasia gorąco namawiamy do wsparcia zbiórki pod adresem: https://www.siepomaga.pl/Stasiu-raczynski?fbclid=IwAR3V1Y_VTtVx9daXRB_REh_gXoHEk6QT0Yr4DRW1mBwLcG6RUzDzN7GSQ5Q i akcji zbiórki odzieży. 100 procent dochodu ze sprzedaży ubrań zostanie przeznaczone na leczenie chłopca. Szafowanie odbędzie się w najbliższą sobotę w Dębołęce podczas pikniku na pożegnanie lata między godz. 16.00 a 20.00.
Niech pasek na zbiórce Stasia się zazieleni!