piątek, 16 maja
Strona głównaAktualnościTo nie był prima aprilis

To nie był prima aprilis

Niektórzy twierdzili, że wprowadzenie 1 kwietnia 2024 roku bezbiletowej komunikacji miejskiej w Wałczu to primaaprilisowy żart. Po roku funkcjonowania takiego rozwiązania sprawdzamy, czy udało się osiągnąć cele zakładane przez władze miasta.

Sceptycy uważali, że wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej wygeneruje znacznie większe koszty, a liczba pasażerów i tak nie wzrośnie. Jednak mieszkańcy mając do wyboru darmowy przejazd autobusem lub podróż samochodem, kiedy muszą pokryć koszty nie tylko paliwa, lecz także często zapłacić za miejsce parkingowe, zaczęli wybierać komunikację zbiorową.

– Wprowadzenie komunikacji bezbiletowej rok temu okazało się strzałem w  dziesiątkę – ocenia prezes zarządu Zakładu Komunikacji Miejskiej w Wałczu Marek Wiza. – Liczba pasażerów w tym czasie zwiększyła się o blisko 70 procent. Komunikacja miejska nic mieszkańców nie kosztuje, więc zaczęło z niej korzystać znacznie więcej osób. Zauważyliśmy pozytywny trend polegający na tym, że nasi mieszkańcy zaczęli zostawiać samochody w garażach i przesiadać się do autobusów miejskich.

Miesięcznie Zakład Komunikacji Miejskiej zarabiał na sprzedaży biletów średnio od 16 do 18 tysięcy złotych. Jednak z tej kwoty należało opłacić wydruk biletów, a także utrzymać kontrolerów. Obecnie przybliżoną kwotę ZKM otrzymuje w formie dotacji z budżetu miasta.

– Oczywiście należy wspomnieć jeszcze o kosztach eksploatacji naszego taboru – mówi prezes M. Wiza. – Pozbyliśmy się starych autobusów spalinowych, które były wyjątkowo paliwożerne i zamieniliśmy je na pojazdy elektryczne, które są znacznie tańsze w eksploatacji. Dodatkowo, poszukując innych źródeł przychodów, wprowadziliśmy – obok prostowania ram, które funkcjonuje u nas od lat – także mechanikę pojazdową.

Bezbiletowa komunikacja funkcjonuje wyłącznie na terenie miasta, choć autobusy ZKM docierają również poza jego granice. Pasażerowie podróżujący do Szwecji, Kłębowca, Kołatnika, Strączna i Wałcza Drugiego muszą dopłacać. Zainteresowanie wszystkimi kursami jest bardzo duże, a zarząd ZKM zastanawia się, czy nie zwiększyć liczby kursów. Obecnie autobusy jeżdżą na 14 trasach, lecz pojawił się pomysł, aby zmniejszyć ich liczbę do 9, za to znacznie zwiększyć częstotliwość kursów oraz wydłużyć czas funkcjonowania komunikacji nawet do godziny 23.

– Wprowadzenie bezbiletowej komunikacji było bardzo dobrą decyzją – ocenia burmistrz Wałcza Maciej Żebrowski. – Spowodowało to znaczny wzrost liczby pasażerów, a tym samym zmniejszenie liczby samochodów jeżdżących po naszych ulicach. Komunikacja miejska stała się bardzo popularna, bardzo nas to cieszy, dlatego nie planujemy żadnych zmian w tym zakresie.

Obecnie w ZKM pracują 33 osoby na etatach plus prezes na kontrakcie menadżerskim. Tabor autobusowy stanowi 8 elektrycznych pojazdów marki Yutong wyprodukowanych w 2024 roku, 5 spalinowych Autosanów z 2019 roku oraz autobus turystyczny Irisbus z 2006 roku.

W 2022 roku w Wałczu z komunikacji miejskiej skorzystało 339 tys. pasażerów, w 2023 – 409, natomiast od 1 kwietnia 2024, czyli od wprowadzenie bezbiletowej komunikacji do 31 marca 2025 roku aż 680 tys. ZKM stawia sobie za cel, aby w tym roku liczba pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej osiągnęła 800 tysięcy pasażerów.

Piotr Szypura

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Zobacz również

Beksiński w MZW

Przejdź na e-fakturę

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Reklama -spot_img

Popularne

Rozpoznajesz tego mężczyznę?

Przejdź na e-fakturę

Gigant na glinianych nogach