sobota, 5 października
Strona głównaAktualnościTrwa protest rolników (aktualizacja)

Trwa protest rolników (aktualizacja)

Protest rolników, który odbył się w miniony wtorek (20 bm.) w Wałczu pokazał ich złość, determinację i solidarność. Natomiast frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania nawet organizatorów tego zgromadzenia.

Gospodarze przyjechali na strajk z całego powiatu wałeckiego 128 traktorami, pięcioma ciężarówkami i kilkunastoma pikapami. Pojazdy były udekorowane polskimi flagami oraz tablicami z hasłami. Ich postulaty można zamknąć w trzech punktach: sprzeciw wobec importu produktów rolnych z Ukrainy, polityki Zielonego Ładu UE oraz braku opłacalności produkcji.

Punkt zborny zorganizowano na parkingu przy Wałeckim Centrum Kultury, który okazał się niewystarczający, jak na tak dużą liczbę uczestników strajku. Na placu przygotowano prowizoryczną scenę na przyczepie, na którą przemawiający wchodzili po drabinie.

Do rolników dołączyli nie tylko zwykli mieszkańcy, ale także lokalni samorządowcy. Wśród nich dostrzegliśmy starostę wałeckiego Bogdana Wankiewicza, burmistrza Wałcza Macieja Żebrowskiego, wójta Jana Matuszewskiego oraz burmistrza Tuczna Krzysztofa Mikołajczyka. Przewodniczącym zgromadzenia był Mirosław Ignaszak, rolnik z Lubieszy i zarazem wiceprezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.

– To nie wystawa maszyn rolniczych, a protest rolników – podkreślał ze „sceny” M. Ignaszak. 

Po wyłuszczeniu problemów, z którymi borykają się rolnicy, samorządowcy zapewniali zgromadzonych, że popierają ich postulaty i zadeklarowali, że informację o proteście w Wałczu przekażą politykom wyższych szczebli. Protest spotkał się z ich zrozumieniem i akceptacją. Deklarowali także pomoc.

Po przemówieniach i wyjaśnieniu istoty strajku rolnicy przejechali w asyście policji kawalkadą przez ulice Wałcza (Tęczową – Kilińszczaków – rondem Niepodległości – zawrócili na drugim rondzie i przejechali z powrotem na rondo Niepodległości – Kościuszki – Piłsudskiego – rondem Solidarności i Nowomiejską). Następnie dojechali na wylotówkę S10 i – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – zablokowali ją w obu kierunkach do godziny 15.00.

– Frekwencja, jedność i determinacja rolników oraz dostrzeżenie przez wszystkich problemu przerosła moje najśmielsze oczekiwania – nie kryje M. Ignaszak. – Jeszcze nigdy w historii Wałcza nie odbył się protest na taką skalę. Żadna grupa społeczna nie była tak zdeterminowana jak rolnicy, którzy tutaj zjechali z całego powiatu wałeckiego i częściowo z pilskiego.

Podczas protestu nie odnotowano żadnych incydentów. Według organizatorów manifestacja przebiegała wzorowo.

– Chcę serdecznie podziękować samorządowcom i policjantom, że pomogli nam to wszystko zorganizować i zabezpieczyć, że wszystko odbyło się w idealnym porządku – dodaje wiceprzewodniczący ZIR-u. – Dziękuję wszystkim rolnikom i pozostałym osobom, także tym niezwiązanym z naszą branżą, które wsparły nasz protest. Przepraszam mieszkańców Wałcza za utrudnienia w ruchu tego dnia i jednocześnie dziękuję za zrozumienie i wielką wyrozumiałość.

Nad sprawnym przebiegiem strajku czuwali jego koordynatorzy: Mariusz Górnik i Krzysztof Król, rolnicy z gminy Wałcz, Mateusz Kujawa z Mirosławca oraz Andrzej Ługowski z Człopy.

Z protestującymi zbratali się także myśliwi z kół łowieckich: „Jeleń” Wałcz; „Grandel” Piła; „Wieniec” Mirosławiec; „Dzik” Otrzep oraz „Żuraw” Człopa.

Wsparcia rolnikom nie żałowały także lokalne firmy:  Inter-Vax; Bednar; Kania i Metaltech. Zaś o żołądki protestujących zadbało na miejscu KGW „Sami Swoi” z Mączna (gm. Tuczno).

mk

Zdjęcia z drona B. Ćmiel

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Zobacz również

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne

Worek medali Nicole

Zaraz będę

Analogowo w czerni i bieli