środa, 26 marca
Strona głównaAktualnościTwórcy na Salonie

Twórcy na Salonie

Na tegorocznym Salonie Dorocznym Twórców Ziemi Wałeckiej, podsumowującym roczny dorobek lokalnych autorów, można obejrzeć 60 prac 21 twórców, w tym trojga debiutantów.

Wystawę przez lata organizowało Muzeum Ziemi Wałeckiej, ale – z uwagi na warunki lokalowe – przekazało ją trzy lata Wałeckiemu Centrum Kultury. Wernisaż odbył się 10 grudnia w sali klubowej.

– Jednym z moich najważniejszych zadań jest wspieranie lokalnych twórców – mówił dyrektor WCK Maciej Łukaszewicz. – W holu WCK działa galeria „Wszystko, co kocham”, w której wiszą prace naszych lokalnych autorów. Można je nie tylko podziwiać, ale też kupować. Ponadto w tym roku siedmiu artystów ziemi wałeckiej miało u nas swoje indywidualne wystawy. Chcemy wspierać lokalnych twórców i prezentować ich dzieła szerszej publiczności.

Wśród debiutantów znalazła się autorka kolaży Olga Wysocka, którą do pokazania swoich prac namówiła bardziej doświadczona koleżanka Danuta Hofman. Orzekła, że są znakomite i nie wolno trzymać ich w szufladzie.

– Kolaże robię od liceum. Moja babcia miała bardzo dużo gazet, te tytuły i cytaty zawsze do mnie przemawiały – opowiada autorka. – Wcześniej robiłam tylko napisy, teraz łączę je ze zdjęciami. Aktualnie jestem też na etapie kolaży kobiecych, przy czym tekstów nie należy utożsamiać ze mną. Z niektórymi rzeczywiście się identyfikuję i przemawiają do mnie, inne zupełnie nie, mogą za to przemawiać do kogoś innego.

Kolejny debiutant Witold Szweryn – jak twierdzi – nigdy nie przejawiał talentów malarskich. Wszystko zmieniło się w momencie poznania Marleny Sokalskiej, wykształconej malarki, która uruchomiła drzemiące w nim predyspozycje.

– Maluję od roku. Nauczyła mnie tego Marlena. Kiedy obserwowałem ją przy pracy i podziwiałem jej obrazy, też zechciałem spróbować i okazało się, że – dzięki jej cennym i profesjonalnym uwagom oraz pomocy w doborze farb i pędzli – całkiem dobrze mi to wychodzi – mówi skromnie W. Szweryn. – Maluję portrety i moje kopie słynnych dzieł. Moje, ponieważ nie są to kopie wierne.

Wojciech Arkuszyński, jeden z młodszych wałeckich twórców, z kolei żyje sztuką: muzyką i malarstwem. Poprzez sztukę wyraża siebie i swoją wrażliwość.

– Mam poczucie, że po to jestem na świecie, żeby pokazywać, jak pięknie jest czuć, jak pięknie jest kochać, dawać i dzielić się emocjami – mówił. – Bez miłości, czułości i emocji sztuka byłaby piękna, ale banalna. Pełne emocji jest wszystko to, co robię. I malarstwo, i muzyka.

Podczas wernisażu dyrektor WCK Maciej Łukaszewicz nawiązał do sytuacji w Radzie Miasta, nieprzyznawania dotacji oraz obraźliwych komentarzy pod adresem zespołu.

– Pragnę podkreślić zaangażowanie pracowników WCK, którzy są przez niektórych radnych obrażani na sesjach Rady Miasta – powiedział M. Łukaszewicz, odnosząc się do słów jednej z radnych. – Chciałbym stanowczo przeciwko temu zaprotestować  i powiedzieć dziękuję za pracę dla naszego miasta.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia WCK tego dnia zaprosiło swoich gości na klimatyczną sesję zdjęciową, którą wykonał Damian Sidorski.

zbk

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Zobacz również

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Reklama -spot_img

Popularne

Trzaskowski w Wałczu

Nowy inwestor w Wałczu

Biogazownia w Strącznie: za i przeciw

Co z tym Eaglem?