niedziela, 19 stycznia

Z potrzeby serca

– Jest to moja ostatnia tak wielka inwestycja i kiedy zostanie zrealizowana, będę usatysfakcjonowany, że mogliśmy pomóc potrzebującym dzieciom i młodzieży – powiedział podczas spotkania z samorządowcami powiatu wałeckiego jeden z fundatorów Fundacji Motylek Jarosław Horodecki.

29 sierpnia w Aparthotelu założyciele, fundatorzy, Zarząd Fundacji z prezes Jolantą Pawlus na czele, a także Rada Fundacji spotkali się z samorządowcami powiatu wałeckiego, aby przedstawić swój główny cel: budowę na terenie 107 Szpitala Wojskowego w Wałczu Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. 

Najważniejszym celem fundacji jest budowa w pełni funkcjonalnego oddziału psychiatrii dziecięcej – mówił komendant 107 Szpitala Wojskowego, a jednocześnie fundator, płk Michał Wawreszczuk. – Doskonale zdajemy sobie sprawę, że potrzeby w tej materii są olbrzymie. Powstanie takiego oddziału z pełną paletą specjalistów będzie z korzyścią nie tylko dla powiatu, lecz również dla regionu.

Problem z psychiatrą dziecięcą jest problemem ogólnopolskim – dodał trzeci fundator – starosta Bogdan Wankiewicz. – Kilka lat temu pojawił się pomysł, aby tworzyć oddziały psychiatrii dziecięcej w każdym powiecie, lecz ze względu na brak środków okazało się to niemożliwe. Stąd nasza inicjatywa, aby mający problemy młodzi ludzie nie byli bezsilni. Jeżeli nam się uda i zrealizujemy nasz projekt, będzie to wielkie dzieło.

Cele są ambitne. W ciągu dwóch lat na terenie kompleksu 107 Szpitala Wojskowego ma powstać parterowy budynek w kształcie prostokąta. Pomieszczą się w nim dwa 10-łóżkowe oddziały, oddział dzienny, sale zajęć, pokoje wyciszeń, sale lekcyjne, izolatki i sale spotkań. Rozwiązania architektoniczne są równie ambitne. Powstaną panele fotowoltaiczne, magazyny energii w postaci zbiorników ciepłej wody, system rekuperacji, a woda deszczowa będzie wykorzystywana do utrzymania i podlewania zieleni w dużym i funkcjonalnym ogrodzie. Obiekt będzie przystosowany dla osób niepełnosprawnych.

– Konsultujemy się i rozmawiamy z ludźmi, którzy prowadzą takie ośrodki, aby czerpać z ich doświadczeń – dodał B. Wankiewicz –  Nie chcemy poruszać się po omacku. Chcemy wiedzieć wszystko, co ułatwi nam budowanie i późniejsze prowadzenie oddziału. Nawiązaliśmy kontakt z naszym  partnerskim powiatem z Niemiec, a nasza delegacja, która tam się udała, zobaczyła jak tam funkcjonuje psychiatria dziecięca. Szukamy wzorców w kraju i za granicą. Projekt będzie wymagał sporych nakładów finansowych i dlatego zbieraniem środków zajmuje się fundacja. Pieniądze mają być pozyskiwane z różnych źródeł, w tym ze środków europejskich. Będą nas wspierać również samorządy. Ich przedstawiciele pozytywnie odnoszą się do naszej inicjatywy.

Szpital posiada wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu oddziału psychiatrycznego – poinformował M. Wawreszczuk. – Jednak leczenie dorosłych pacjentów diametralnie różni się od pomocy dzieciom i młodzieży. Już teraz rozmawiamy ze specjalistami psychiatrii dziecięcej i te osoby uczestniczą w naszych spotkaniach i przygotowaniach. Posiadamy również doświadczoną kadrę lekarzy psychiatrów, korzy mogą swoją wiedzą pomóc oddziałowi.

Głównym założeniem jest również to, aby po powstaniu oddziału podpisać kontrakt z NFZ. Jak zapewnili rozmówcy, zarówno wojewódzkie władze NFZ, jak i Ministerstwo Obrony Narodowej z życzliwością przyjmują inicjatywę powstania oddziału i obiecują wsparcie.

W Polsce żyje około 7,5 miliona dzieci i młodzieży. Jak wykazują badania, z tej liczby około 20% cierpi na szeroko pojęte zaburzenia psychiczne. Wynika z tego, że pomocy specjalisty potrzebuje około 1,5 miliona młodych Polek i Polaków. W naszym kraju działa 35 oddziałów psychiatrii dziecięcej, w których jest 1200 miejsc. Obłożenie sięga nawet 150%.

Piotr Szypura

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Zobacz również

Studnica chce do Kalisza

Jak pozyskiwać środki unijne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Reklama -spot_img

Popularne

Pomaganie ptakom to kwestia nieoczywista

Studnica chce do Kalisza

Czas na mikrogranty!